piątek, 26 sierpnia 2011

Padłam

W dniu dzisiejszym ogłaszam, że padłam!
Jest za goraco, za duszno, ludzie mnie wnerwiają i takie tam. Efekt tego taki, że jestem totalnie padnięta.
Ale pocieszam sie, ze jeszcze 2 godzinki i spacer z Piesiulem a potem Nana od 1 do 30 odcinka non stop (wiem, mam swira :) Jutro dalsze : od 31 do 47, bo to bardzo długie draństwo jest :)
A drogę do domciu mam ładną, prawda?



Obym sie do domciu doczołgała i nie spotkała na spacerze z Piesiulem pewnych "Mocno Nielubianych Kolegów" co chodza bez smyczy i kagańca, a są z gatunku tych bardziej bojowych.
Za to koleżanki to my lubimy, choć one Piesiula chyba bardziej niz on, no cóż...

2 komentarze:

  1. sorki za głupie pytanie, ale co to jest NANA?

    pzdr

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest serial animowany japoński. Miałam kiedyś w ręce komiks i chciałam zobaczyc, jak im poszło z anime. No niestety, tak se :(
    Ja mam słabośc do komiksów i animacji :)

    OdpowiedzUsuń