Kurcze, no nie wiem co napisac...
Większośc ludzi ma jakieś postanowienia, plany a ja? Czuję się zupełnie pusta...
Jedyne czego sobie życzę na przyszły rok to żeby Mutter była w dobrej formie, piesiul też.
O sobie to tak raczej już jakoś nie myślę. Byleby gorzej nie było, bo lepiej to już pewnie nie będzie.
Czasami to sie zastanawiam, czy ja jeszcze aby żyję? No ale póki co to jeszcze oddycham i budzę się o poranku każdego dnia, więc pewnie funkcje życiowe u mnie jeszcze są ok. Tylko co z tego?
Jaki sens ma ta moja mizerna egzystencja? No tego to nie wiem, niestety.
Nawet gdybym jutro przestała oddychac to nic by się nie stało. Ot, odeszła niewidzialna istotka, nic sie nie stało. Może ktoś by sobie o mnie przypomniał patrząc na obrazek na scianie, już spłowiały. Tak, rysunki szybko płowieją w słońcu, zupełnie jak ja i stare fotografie. Jestem jak stara fotografia, zapomniana w pudełku na strychu. Mnie właściwie nie ma, choc ciągle wdycham i wydycham powietrze.
To będzie tylko kolejny rok który trzeba jakoś przetrwac, wiec nie mam czego świetowac.
365 dni walki o przetrwanie, tylko nie wiem po co? Chyba siłą rozpędu i dlatego, że skończenie ze sobą jest takie nieestetyczne, w każdym wariancie niestety. A ja jestem taką cholerną estetką... Pewnie dlatego chcę byc spopielona, bo ten martwy zewłok co po mnie zostanie to tylko robaki by żarły. Ohyda!
Ale póki co jeszcze oddycham i mam przed sobą kolejny rok do przetrwania ...
Wszystkim życze wszystkiego naj, a sobie... no chyba niczego, może tylko siły, żeby to wszystko jeszcze jakoś ciągnąc przez kolejny rok. Tak, wiem że Mutter i piesiul mnie potrzebują, poza nimi nikt. No i fajnie.
Dla nich postaram sie przetrzymac ten kolejny rok mojego mizernego istnienia.
no i popatrz....minie za chwilę kolejne 8 miesięcy tego "nowego roku" a mnie cieszy że Cię jakoś wirtualnie poznałem. I to mnie cieszy!!
OdpowiedzUsuńUff, no ten pierwszy krok był najtrudniejszy - odezwać się do kogoś. Ale dzięki temu Ty
OdpowiedzUsuńi Sansenoi jesteście teraz moimi wirtualnymi znajomymi. Oby jak najdłużej:)